Jesteś tutaj: Home » Działalność Klubu » Życie klubowe » Działalność » dzieci » Wakacje w Danii
O kręgu kobiet, którym chce się coś robić Tych kilkanaście niezwykłych kobiet swoją charytatywną działalnością na pewno, jak pisał poeta, „przywraca wiarę w... więcej
30/11/2023
Nowa kadencja Zarządu Klubu (2022/2023) Jak co roku w naszym Klubie, w czerwcu spotkałyśmy się na uroczystym przekazaniu zadań i obowiązków Prezydenta – Pela Żejmo... więcej
30/06/2022
Koniec 2019 i początek 2020 roku był walką całego świata z covidem. Był walką o życie i przetrwanie w zdrowiu w odosobnieniu, zachowanie rozsądku a także o pieniądze. Dotknęło... więcej
12/12/2021
Przekazanie władzy to bardzo ważna uroczystość w każdym Klubie Lions. A ważna uroczystość wymaga pięknej i specjalnej oprawy. Tak było zawsze w LC Szczecin JANTAR, dlatego... więcej
07/06/2019
W pierwszą niedzielę Adventu (02.12.2018 r.) w siedzibie Jantarek w Willi West Ende odbyło się spotkanie z młodzieżą LEO, a dokładniej szkolenie dla LEO dotyczące przygotowywania... więcej
02/12/2018
Bliskość miast Szczecina i Berlina daje mnóstwo rożnych możliwości. Miedzy innymi perspektywę łatwego podróżowania i rozwijania wspólnych sąsiedzkich kontaktów. W przypadku naszego... więcej
16/06/2018
Samochody, motocykle, traktory, autobusy, rowery - wszystkie stare, przedwojenne, ale i z okresu powojennego. Kolorowe, zabawne i  już nie spotykane na ulicach - stoją, wiszą i... więcej
05/06/2018
We wtorek 20 lutego 2018 roku odbyło się comiesięczne formalne spotkanie członkiń klubu LC Szczecin Jantar. To wydarzenie tym razem było szczególne i wyjątkowe - do naszej... więcej
20/02/2018
Chicago, 1 lipca 2017 r. - piękne, bezchmurne niebo, słoneczna pogoda i mulitinarodowa atmosfera przed wielkim wydarzeniem! O godz.10-tej rano, z samego serca miasta, wyruszył... więcej
01/07/2017
Czerwiec to miesiąc zmian w klubach lioneskich. Jantarki ze Szczecina juz 13.06.2017 roku celebrowały uroczystość przekazania władzy. Zanim jednak do tego doszło, odbyła się... więcej
13/06/2017
Jak w każdy wtorek członkinie LC Szczecin Jantar spotkały się w Willi West Ende. To spotkanie było jednak inne jak zazwyczaj, było dla nas wyjątkowe! Tego dnia... więcej
14/03/2017
I zawsze niespodzianie (pomimo znaków!) przychodzi Narodzenie w glorii, w orszaku; rodzi się Dziecię nocą, nocą gwiazdy się złocą, a jedna najgłówniejsza, co wiedzie... więcej
13/12/2016
Na początku tego roku otrzymałyśmy z LC Berlin Spree e-maila z zaproszeniem do kontaktu. Rezultatem kontaktów i rozmów był wyjazd członkiń naszego Klubu LC Szczecin Jantar do... więcej
17/09/2016
Tak trudno oddać to, co jest. Bo czas ma zawsze czas, A świat jest stary jak... więcej
07/06/2016
Na zaproszenie LC Berlin Spree, drugiego najstarszego Klubu Lions w Niemczech, 12.03.2016 r. gościłyśmy w Berlinie na pierwszym spotkaniu „zapoznawczym”. Inicjatywa wyszła ze strony... więcej
12/03/2016
Już po raz kolejny Jantarki z LC Jantar Szczecin wzięły udział w balu charytatywnym organizowanym przez zaprzyjaźniony klub z Berlina - LC Pariser Platz Berlin. Impreza odbyła się... więcej
23/01/2016
Przekazanie władzy w LC Szczecin Jantar w tym roku nastąpiło 9 czerwca 2015 r. Agnieszka Piesik oddała Klub we władanie nowej Pani Prezydent - Mirosławie Rączce. Członkinie Klubu... więcej
09/06/2015
Ewa to jest praimię, Praimię wszystkich kobiet. Ewa brzmi jak ozdoba, A kobiecie jest dobrze w ozdobie. To nic, że na Ewę pada Cień aż z rajskiego drzewa. Niech pada, bo... więcej
16/09/2014
No i stało się. 10 czerwca 2014 r. Królowa Zofia straciła tron i oddała berło w ręce Agnieszki Piesik. Ale nawet strata tronu, w tak "pięknych okolicznościach przyrody", czyli... więcej
10/06/2014
Wrzesień 2013 roku zaczął się od wizyty w Szczecinie Gubernatora Okręgu 121 Polska Pawła Cieślińskiego. Spotkanie z Gubernatorem rozpoczęłyśmy od wręczenia pani Dyrektor Państwowej... więcej
19/09/2013
Tak o kobietach śpiewali Ryszard Rynkowski i Andrzej Zaucha. To prawda. Kobiety są odważne, przedsiębiorcze, pracowite, oddane wielkim ideom ……. Bywają jednak takie dni,... więcej
18/06/2013
Chwalić się można - a nawet trzeba - jeśli są ku temu konkretne przyczyny. W naszym Klubie zdarzeń, którymi się chwalimy jest sporo. Naszym niewątpliwym osiągnięciem jest... więcej
11/05/2013
Bogactwem człowieka jest uśmiech, przyjazny gest, pogodne słowo. Ten cytat Phila Bosmansa, belgijskiego duchownego i poety, wyjątkowo pasował do naszej „multi... więcej
19/06/2012
We wtorek 13 grudnia 2011 członkowie Klubów Lions Strefy Zachodniopomorskiej spotkały się na Pierwszej Wspólnej Wigilii w pięknych wnętrzach szczecińskiego Hotelu Park,... więcej
13/12/2011
20 października 2011 roku, w restauracji ”Galeria” w Szczecinie Ewa Fundament-Karśnicka jako pierwsza osoba w LC Szczecin Jantar odebrała z rąk prezydenta Klubu specjalne... więcej
20/10/2011
Prezydent ustępujący Donata Juszczak 14-go czerwca, w niezwykle ważnym dniu dla całego klubu, przekazała władzę w ręce Barbary... więcej
14/06/2011
Podczas tegorocznej wigilii, która odbyła się w siedzibie Klubu czyli w Szczecińskim Zamku Książąt Pomorskich, przyjęto do klubu dwie nowe członkinie. Są to Agnieszka Piesik i... więcej
18/12/2010
Jak co roku, jak w każdym klubie w Polsce, w czerwcu, a konkretnie 8-go czerwca, w LC Szczecin Jantar i w LC Szczecin Magnolia nastąpiła zmiana... więcej
08/06/2010
16 czerwca 2009 roku odbyło sie uroczyste przekazanie władzy w Willi "West-Ende" czyli siedzibie klubu LC Sczecin Jantar. W tym dniu, Donata Juszczak oddała władzę... więcej
16/06/2009

Wakacje w Danii

W czasie wakacji 2017 brałem udział w międzynarodowym obozie LCI oraz mieszkałem u host family w Danii, dzięki Lions Club Szczecin Jantar. Mój pobyt trwał 3 tygodnie, od 15/07 do 05/08. W obozie udział brała młodzież z całego świata w wieku 17-22 lat. Moim miejscem docelowym w Danii było miasto Kolding.
W przeddzień wyjazdu, noc spędziłem u członkini organizacji p. Ewy Nieżychowskiej, która odwiozła mnie na autobus następnego ranka. Podróż trwała 12 godzin włącznie z przesiadką w Berlinie.
Przez pierwszy tydzień mieszkałem u Host Family, u której poznawałem zwykłe duńskie życie. Każdego dnia byłam zabierany w coraz ciekawsze miejsca. Już pierwszego dnia wyszliśmy na lody, ale mnie najbardziej zaciekawiły miejsca takie jak zamek nad jeziorem, w którym znajduje się muzeum wraz z wystawą prac artystów współczesnych. 
Innym ciekawym miejscem było miasto Anus, w którym studiuje starsza córka pani Hanne – mojej Host Mother.
Wycieczka do Legolandu, według mojej Host-Mother była obowiązkowa, więc wraz z jej młodszą córką spędziliśmy tam cały dzień świetnie się bawiąc, mimo iż pół dnia padał deszcz.
Po kilku dniach mojego pobytu, z podróży do Niemiec, wrócił do domu syn Nikolaj. Następnego dnia zabrał mnie na ryby, złowiłem dwie kilogramowe sztuki.
Gdy dowiedziałem się wraz z rodziną, że w naszym mieście jest chłopak który pojedzie na ten sam obóz co ja, podjęliśmy decyzję żebym się z nim zapoznał. Następnego dnia poznałem chłopaka z Turcji o dźwięcznym imieniu Ataberk. Bardzo go polubiłem i zaprosiłem na wspólny obiad u mojej Host-Family. Oczywiście zjedliśmy ryby które złowiłem. W przedostatni dzień byłem wraz z nim i jego Host-Mother na Gron Koncert - jest to duża impreza charytatywna, podczas której zbierane są pieniądze dla ludzi z paraliżem nóg.
Na koniec tygodnia moi gospodarze odwieźli mnie na obóz do miasta Øse, wzięli udział w oficjalnym otwarciu i zobaczyli gdzie będę mieszkał. Okazało się, że w czteroosobowym pokoju, wraz z Niemcem, Hiszpanem oraz Serbem. Po tym nadszedł czas pożegnania wszystkich z ich rodzinami. Było to dla mnie bardzo trudne, bo bardzo polubiłem moją Host Family. Zapewnili mnie, że mogę ich jeszcze odwiedzić, nie byłem gorszy i z uśmiechem zaprosiłem ich do Polski.
Zostało mi dwa tygodnie na poznawanie innych ludzi z całego świata. Wraz z nimi zapoznawałem się z tradycjami Danii. Po dniu organizacyjnym już z samego rana zostało spełnione jedno z marzeń każdego młodego człowieka. Kto by nie chciał deszczu cukierków? Chyba każdy, kto wie, że tym deszczem zostanie obudzony z samego rana. Szefowie grup przebrali się w śmieszne stroje i powiedzieli nam, że tak obchodzi się zdanie matury w szkołach w Danii.
Innego dnia tańczyliśmy oryginalne duńskie tańce ludowe i wtedy odkryłem w sobie ukrytego tancerza. Obchodziliśmy Gwiazdkę oraz Wielkanoc, tak jak to robią Duńczycy.
Każdy z uczestników miał do przygotowania prezentacje na temat swojego kraju, moja wyszła jak dla mnie wyśmienicie, ponieważ wszyscy się śmiali od początku do końca. Prezentacje innych były także ciekawe, ale brakowało im humoru.
W połowie tygodnia był dzień odwiedzin Host-Family. Z tej okazji każda z grup musiała przygotować swój taniec, więc wraz z dwiema koleżankami wybraliśmy piosenkę i zaczęliśmy tworzyć układ kroków. Moja rodzinna powiedziała, że świetnie nam poszło.
Odwiedzili nas też  motocykliści, którzy zabrali nas na krótkie wycieczki po okolicy.
Najbardziej polubiłem Serba z mojego pokoju o imieniu Aleks. Co noc do 2-3 w nocy grałem z nim w najlepszą grę Bonk.io, zaprosiliśmy też do gry innych i nieźle się bawiliśmy.
Ostatniego dnia był bal na pożegnanie. Każdy miał się elegancko ubrać oraz znaleźć partnerkę. Nie był to dla mnie duży problem, zabawa trwała całą noc. Niestety, ja skończyłem ją wcześniej, ponieważ wcześnie rano wyjeżdżałem do Polski.
Mój pobyt w Danii był bardzo przyjemny i interesujący, poznałem dużo ludzi, z którymi nie stracę kontaktu. Właśnie już teraz planujemy z grupką osób spotkanie w czasie najbliższych wakacji lub w Święta Bożego Narodzenia. Jeśli to nie wyjdzie, obiecałem mojemu nowemu przyjacielowi, że i tak go odwiedzę w wakacje.
Jeśli w przyszłości byłaby taka możliwość, bardzo chciałbym ponownie wziąć udział w wyjeździe w ramach tego programu.

Kacper Szabiński